Dziś ta szybciutko na chwile, aby pokazać wam skończoną misiową
metryczkę w kolorze niebieskim. Wyrobiłam się na czas jeszcze tylko oprawa, ale
to już wieczorkiem jak ogarnę moje dzieciątko. I obiecuję, że jeszcze pokarze
wam jak wyglądają oprawione bliźniacze ramki nie dla bliźniaków. A teraz,
miłego oglądania i lecę korzystać z jesiennego słonecznego popołudnia z moim
synkiem.
Uwielbiam ten wzór, czekam na wersję oprawioną :)
OdpowiedzUsuńŚliczniutka i bardzo delikatna :) Pieknie wyglada :*
OdpowiedzUsuńSłodziutka matryczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna metryczka, pozdrawiam gorąco!
OdpowiedzUsuńUwielbiam te misiowe metryczki :)
OdpowiedzUsuń